Strona Studentów CMUJ

RP

Kiedy zorganizować?

Piroman

Mi przyszło do głowy, żeby w tym roku dopilnować, aby nasze wspaniałe absolutorium nie było zorganizowane tak jak w poprzednich latach jeszcze przed końcem egzaminów. Zdaje się, że ostatnio niektórzy mieli kilka dni później egzaminy z interny i daje sobie rękę uciąć, że siedzenie kilka godzin na tej podniosłej uroczystośći było ich ostatnim marzeniem.

Tak więc prośba do osób komunikujących się z "władzami" CMUJ aby jednak jeśli to tylko możliwe zorganizować to w sposób przemyślany.

kornelia

hahhaaa..obawiam sie ze to nie przejdzie....mysle,ze taki termin jest zaplanowany z premedytacja.....gdyz po egzaminach nasi profesorowie mogliby uslyszec cos czego nie chcieliby uslyszec:) to jak z komersami etc:)

marian

termin zależy tylko od nas.. to my zapraszmay profesorów.. jak chcą usłyszeć to co mamy do powiedzenia to przychodzą.. zazwyczaj frekwencja profesorska na absolutorium wynosi.. zatrważające 10% Very Happy

.. niedługo zebranie starostów bedzie i coś ustalimy.. bardziej niż mniej mozecie być natomiast pewni miejsca.. -> auditorium maximum.. ito bez stomy Very Happy

.. pozdr

asiek · Gość

popieram..bez stomy!!!!po co nam oni;)

marian

Na walnym zebraniu starostów ustalono wstepny termin absolutorium na 3 lub 4 sobotę maja - wszystko zależy od tego czy wszytskie grupy będą w krk - ze względu na wyjazdy do zakopca, oraz czas jakim będzie dysponowało auditorium..
koszt zoraganizowania imprezy oczywiście jest, ale wszystko zależy od nas..
- na pewno musimy zapłacić za wynajęcie auditorium maximus
alternatywnie płacimy za:
- prowadzącego
- chór
- sztuczne ognie
- limuzyny
- girlandy kwiatów opadajacych na ziemie oraz stado białych kaczek wypuszczanych na wolność jako symbol czegokolwiek Smile

sami zdecydujcie co z tego chcecie.. w zeszłym roku na absolutorium składali się po 30pln (ale składała sie też stomia,, lub stoma.. jak kto woli:P)

Gość

Absolutorium zeszloroczne wołało o pomste do nieba! -marna organizacja, choć prowadzący wziął pewnie kupę kasy , przemówienie dziekana niestety tez chyba nie bylo przemyslane !

gdyby nie kochany prof. Cichocki podejrzewam , ze nikt nie zaśmiałby sie ani razu!

Zgadzam sie -bez stomy!

Wydaje mi sie wazne aby zaproszen na absolutorium było 4 (tak jak proponujecie ) bo w zeszlym roku było 3 i o kazde dodatkowe sie dosłownie bili - WYSTARCZY ZAWIŚCI I RYWALIZACJII PODCZAS STUDIÓW, ZEBY JESZCZE O TE BILETY TOCZYC SPORY !

pozdrawiam

Gość

czy znany jest już termin absolutorium ?

marian · Wysłany: Pią 1:29, 09 Mar 2007 Temat postu:

siema żbiki!
po długiej i mozolnej walce o absolutorium sprawa jawi się następująco:

TERMIN - 9.V.2007 (środa)
MIEJSCE - Auditorium Maximum (albo maximus.. zwał jak zwał.. zapytajcie morawskiej jak być powinno) :d
GODZINA - 11:00 (bedziem mieć wolne! Very Happy

) <wcześniej bedzie msza św. na Anny - ma to załatwić staroscina ze stomy... a niech coś zrobi.!
absolutorium odbędzie się wraz z wydziałem stomatologii.. (brlp!)

musimy teraz rozważyć ewentualny jego koszt:
- wynajem sali (jeśli kanclerz nie zgodzi sie na wynajecie za darmo - pismo już w tej sprawie złożyłem)
- prowadzący - jeśli nikt się nie znajdzie darmowy to bedzie trzeba za niego zaplacić
- muzycy (muszą grać podczas rozdawania kart absolutoryjnych) - w najbliższych dniach będę próbował załatwic darmowych ze szkoły muzycznej, ale jak nie wyjdzie to będzie trza opłacić byle-szarpidrutów
- mały chórek.. bo prawdopodobnie nikt z was leniuchy nie umie śpiewać gaude amus.. ( Razz

co drugi by pewnie śpiewał gaude anus:P)
- kwiaty dla profesorów.. zapraszamy prawie każdego - i dla każdego kwiaty mają być, chociaż większość i tak nie przyjdzie - wydatek jednak jest

blrp:! juz się boję jaka bedzie wrzawa jak ogłoszę kolejną zbiórkę.. heh bedę marian zwany zbieraczem..

idźmy dalej
co następuje za niesławnym dołaczeniem do nas grupy trzymającej władze w postaci wierteł -> mamy mniej miejsc dla mamusiów i tatusiów.. jakkolwiek w najbliżych dniach będę miał plan całego auditorium - i dokładnie wszytsko policzę.. wedle życzenia prof Zapały stoma ma dostać proporcjonalnie.. tylko nie powiedział proporcjonalnie do czego (wiec dostanie proporcjonalnie Very Happy

)

plan auditorium opublikuję na forum aby każdy z was mógł zapoznać się z nim i przedstawić rodzicom -> wyjaśnie jak i gdzie wchodzic aby dostać sie na odpowiedni sektor, co by nie było popłochu i chaosu jak nad rzeką gangez podczas epidemii czerwonki

kwestia ubioru - togi mamy od samorządu i mają być zwrócone w stanie niepogorszonym (czyli tak jak macie w przyszłosci traktować pacjentów Very Happy

- po pierwsze nie szkodzić!), natomiast birety trzeba zakupic samemu i można je traktować jak cokolwiek się chce, i gdziekolwiek się chce.. (dla nieobeznanych biret - to ta słynna kanciasta czapka na głowe z glazurą na zwieńczeniu - identyczna jak filmów hamerykańskich Very Happy

) - od kiedy bedzie się można zgłaszać po togi powiem niedługo

na absolutorium zostaną rozdane wam karty absolutoryjne z autografem naszego primum per primam Rektora - i waszym zdjeciem (także macie robic te zdjecia jak najszybciej, żeby to było gotowe!)

zaproszenia dostaniecie jak tylko zostaną podpisane miejscami (ilosć na głowę podam w późniejszym terminie)

i teraz tak.. heh... prawdopodobnie macie wiele mieszanych uczuć co do samego terminu itp, że to środa i ze stomą.. itd.. zaiste - we mnie również sie gotuje, ale niestety - tak być musi,
a poniżej krótka fraszka o tym jak do tego doszło.. (albowiem to już tylko śmiech we mnie wzbudza)

W listopadzie gdy dzień był chłodny a noc coraz krótsza
Udałem sie do dziekana po wskazówki jak absolutorium zrobić można
Ten po nardzie z prodziekanami
polecił mi się skontaktować z rektorskimi sekreteriatami.
Podążyłem wiec wskazaną stromą dróżką
i uzyskawszy terminy udałem się do auditorium mą chudą długą nóżką.
Tam dowiedziałem sie że sprawa jest póki co awykonalna,
gdyż sala do lutego jest nieobliczalna.
Ponieważ aby mi wynająć salę, muszą oni plan na nowy semestr posiadać,
a żeby go posiąść muszą się wpierw z 20 wydziałami dogadać.
Jakkolwiek obiecano mi salę schludną, powabną w całej swej okazałości
i terminie dowolnym, więc z uśmiechem pożegnałem zacnych jegomości.
Czekałem wiec na luty z bananem na twarzy,
w błogim spokoju, i pewności, o którym każdy marzy..
I w tym momencie ciężkie czasy nastały
gdyż w styczniu zostałem wezwany do dziekana Zapały.
Ten objaśnił mi szybko i boleśnie,
że bez stomatolgi to sobie zrobię absolutorium... ale tylko we śnie.. Sad

Broniłem naszych interesów, walczyłem niczym lew o zad gazeli.
Niestety - poległem na polu walki i zostałem bez nadziei..
Udałem sie z reklamacją, tak do dziekana i do rektora
Oni jednak trzymają ze stomą - a to przecież nasza zmora..
Cóż - myślę, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem
przyjmę stomatołków pod skrzydło i bedę człowiekiem..
Zrzedła mi mina i banan mi zniknął,
Wam też zapewne było bardzo przykro..

W lutym udałem się chyżo w kierunku naszej sali
i tu następuje coś czego żeśmy sie nie spodziewali..
Mianowicie plan na nowy semestr audytorium już posiada,
ale sobota - nasz wymarzony dzień, z góry odpada.
Gdyż od kwietnia po ostatni dzień czerwcowy
Sala zajęta przez konferencję, i na absolutorium nie ma mowy!
Zdrada - krzyknąłem! Jak to możliwe!?
przecież mi obiecano! Hańba! jesteście panie złośliwe!
Niech się pan uspokoi - spokojnie mi rzekły..
Może coś się znajdzie - siadaj pan, będziem szukać razem - będziesz pan mniej wściekły..
Szukaliśmy 3 dni, naginaliśmy terminy
niestety nie udało sie znaleźć w sobote żadnej godziny.. Sad

udałem sie do rektora w celu uzyskania pomocy,
jednakże on tez nie dodał mi mocy..
Zezwolił jedynie w dzień powszedni odbyć imprezę,
co dało srodowemu terminowi główną genezę..
Co więcej nie zezwolił na żadne inne miejsce,
więc słowacki i filharmonia nie stały juz w kolejce..
Zarezerwowałem więc środę - ot co pozostało
dograłem to jak mogłem, chociaż nic grać nie chciało..
Cóż nam pozostaje? Kochani piekarze...
Jedynie wnioski wyciągnąć - tyle tylko na razie..
A morał z tego taki..
Chcesz mieć absolutorium - to sobie kup sale, a stomatologia to nieboraki Razz

no to pa:) bo już u mnie późno <zieeew>

Gość · Wysłany: Pią 14:41, 09 Mar 2007 Temat postu:

hmm.. jeśli proporcjonalnie to uważam, że między innymi do wkładu pracy i zaangażowania..... więc po 3 zaproszenia dla Nas i po 2 dla stomatologii...

Gość · Wysłany: Pią 14:42, 09 Mar 2007 Temat postu:

plus oczywiście zaproszenie dla każdego z Nas , ostatecznie 4:3.

ruda malpa · Wysłany: Pon 19:36, 12 Mar 2007 Temat postu:

czemu nie 6 maj?

marian · Wysłany: Pon 19:43, 12 Mar 2007 Temat postu:

6 maj = niedziela - koniec długiego weekendu majowego.. został przeze mnie zarezerowany ponieważ był jedynym wolnym dniem weekendowym w grafiku audytorium maximus.. i miałem nadzieje że zostanie zaakceptowany tak przez dziekanat jak i przez was..
niestety w dziekanacie ten termin wzbudził szczery uśmiech na twarzy i polecono mi znalezienie nowego.. Very Happy

..
jakby tego było mało to wielu z was też się puknęło w czoło jak usłyszało, że będą zmuszeni szybciej wrócić z majowego leniuchowania..
mam nadzieje, że jasno wyjaśniłem dlaczego nie 6 maj..
........
Dominika i Zniesmaczona - dzięki za support Very Happy

Gość · Wysłany: Pon 23:26, 12 Mar 2007 Temat postu:

przecież 7 maja są już zajęcia więc 6 i tak musieliby być w Krakowie....

RP · Wysłany: Śro 15:25, 14 Mar 2007 Temat postu:

korzystając z faktu, że temat jest gorący i sporo osób go przegląda, przypomninam wszystkim zapominalskim, maruderom, maruderką itp. o zdjęciach!